Nie dlatego, że nie przeszła rewolucji technologicznej, ale dlatego, że rozumie ją źle. Uczniowie nie potrzebują kolejnych tablic interaktywnych i podręczników w wersji cyfrowej. Brakuje im za to indywidualnego podejścia, wartościowej informacji zwrotnej, a w końcu całościowej diagnozy wyzwań, które stoją na ich drodze do osiągnięcia sukcesu edukacyjnego. I właśnie w tych obszarach widzimy miejsce na wspierającą rolę technologii w systemie nauczania.
Nasze rozwiązanie daje nauczycielom narzędzie do efektywnej analizy postępów w nauce matematyki, co umożliwia szybkie wykrycie problemów i wdrożenie spersonalizowanych interwencji, a dzięki temu zapewnia uczniom indywidualne podejście w postaci całościowej informacji zwrotnej wraz z wyszczególnieniem specyficznych wyzwań i zaproponowaniem możliwych rozwiązań pod postacią dedykowanych zbiorów zadań.
W ten sposób wykorzystujemy sztuczną inteligencję jako katalizator nie tylko przyszłych sukcesów egzaminacyjnych, ale także owocnej relacji pomiędzy uczniem a nauczycielem. Nie chcemy zastępować tradycyjnego modelu nauczania – chcemy go wspomóc. Nie popieramy przesadnej cyfryzacji szkoły, zwłaszcza w dobie uzależnienia od mediów społecznościowych i powszechnego przebodźcowania ciągłą obecnością online. Chcemy użyć technologii w sposób, który przynosi korzyść zarówno uczniom, jak i nauczycielom.
Zdjęcia z Freepik